sobota, 17 maja 2014

Nowy początek?

Jak pewnie zauważyliście dość długo mnie tu nie było. Może rok? Dwa? Albo więcej. Nie w tym rzecz. Moja przyjaciółka wczoraj przesłała mi link do pewnego bloga. Przeczytałam trochę i się zdziwiłam, co to za opowiadanie. Gdy się dowiedziałam, że to mój stary blog - zamarłam. Nie mogłam w to uwierzyć, że mogłam na tamte lata tak pisać. Postanowiłam kontynuować bloga, może będzie trudno, ciężko, ale chcę spróbować. Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni z dalszych przygód Lilly. Mam nadzieję, że uda mi się prowadzić blog jak wcześniej albo nawet lepiej. Liczę na waszą pomoc i zrozumienie. A więc do następnego rozdziału!
Całuski Vicky

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz